poniedziałek, 5 grudnia 2016

Magia zamknięta w drewnie - drewniane zabawki.

 

Zabawki to nie tylko radość dla dziecka z nowo otwieranego pudełka, w którym kryją się skarby. To kawałek dzieciństwa, który potem zabieramy ze sobą we wspomnieniach w dorosły świat. Dlatego warto się zastanowić co kupujemy naszym dzieciom, aby te wspomnienia były dla nich naprawdę piękne. 


W sklepach internetowych czy stacjonarnych ciężko się zdecydować na zakup jakiejś konkretnej rzeczy, jest tego naprawdę mnóstwo! Łatwo zginąć w zabawkowej dżungli, która z pozoru bardzo piękna i kolorowa może być naprawdę groźna. Dlatego ja uwielbiam drewniane zabawki i zawsze będę je polecać. 

Dlaczego warto wybrać drewniane zabawki? 

Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Bo są naturalne i kryją w sobie pewnego rodzaju magię. Magię, która łączy nie tylko moje dzieciństwo, ale również mojego taty, dziadka itp. Biorąc takie rzeczy do ręki czujemy, że są to produkty naturalne, bez ostrych krawędzi, niebezpiecznych substancji, obawy, że zaraz coś się w nich połamie. Mamy pewność, ze nasze dziecko jest z nimi bezpieczne. 

Drewniane zabawki poza oczywistą ekologią, trwałością nie narzucają dziecku schematów zabawy. Świetnie rozwijają wyobraźnie, bo to ono decyduje jak ma się nimi bawić. Nie wydają dźwięków ani nie razi światłami, kiedy ułożymy prawidłowo jakiś element, tutaj samo decyduje jak ma wszystko wyglądać, a kombinacji jest przecież tak wiele. Każdy element można wykorzystać na bardzo wiele sposobów, wszystko zależy od naszych maluchów ich kreatywność znamy nie od dziś, ciągle nas czymś zaskakują, pozwólmy im ją rozwijać. 

Są też świetnym pomysłem na prezent, ponieważ są uniwersalne. Taki podarunek na pewno się spodoba. Klocki, układanka, domino itp. możliwości mamy bardzo dużo, wystarczy dopasować odpowiednio do wieku dziecka, które chcemy obdarować. 

Nie wszystko musi oślepiać od migających świateł, narażając nasz słuch i psychikę na szwank podczas 100000 odtwarzania drażliwej melodyjki. Możemy wybierać mądrze z głową, coś co przetrwa z naszymi dziećmi zarówno piękne chwile jak i te gorsze, bo naprawdę w przypływie negatywnych emocji nie ulegają zniszczeniu. A przecież wiadomo, że upadają na naszą podłogę jakieś 1646167 razy dziennie, wielokrotnie deptane, przerzucane z kąta w kąt nadal prezentują się świetnie. Nie są to tylko puste słowa, ale fakty które mogę stwierdzić jako mama dwóch małych rozrabiaków, nieuwielbiających się bawić. Oni są niezawodnymi testerami trwałości wszelkiego rodzaju zabawek w naszym domu.

Co wybrać? 

Przedstawię Wam nasze trzy propozycje drewnianych zabawek, które swą magią zaczarowały zarówno młodszego jak i starszego. Takich, które zostaną z nami długo i będą mogły się nimi bawić jeszcze inne dzieci, kiedy moi będą wspominać już swoje dzieciństwo.

Rakieta. 

Rakieta Janod (klik) podbiła serce zarówno Jasia jak i Stasia, jest powodem pierwszych braterskich sprzeczek, bo każdy chce się nią bawić w tym samym momencie. Są to klocki magnetyczne, które trzeba ułożyć w odpowiedniej kolejności by powstał ten pojazd kosmiczny. W ferworze zabawy klocki rozłączają się i trzeba wszystko zaczynać od nowa! Uczą nasze dziecko precyzji, rozpoznawania kształtów oraz ćwiczą motorykę małych rączek. Oczywiście poza walorami edukacyjnymi jest piękna o czym możecie przekonać się oglądając nasze zdjęcia. Każdy fan podniebnych przygód powinien ją mieć jest to jedna z naszych ulubionych zabawek. Do kupienia - TU.

Klocki.

Drewniane klocki (klik) to prawdziwy must have każdego malucha tak jak kredki, rower czy innego typu kultowe zabawki. Kto z nas nie pamięta z dzieciństwa tych cudów z których wyczarowywaliśmy wspaniałe budowle, godne miana najlepszych architektów. Ja oczywiście takie posiadałam, więc moje dzieci też takie mają. Wybraliśmy wersje z literami i cyframi, aby połączyć naukę i zabawę w jedno. Jaś niedługo skończy 3 lata, świat cyfr jest mu już dobrze znany a teraz powoli uczymy się liter i ten zestaw bardzo nam w tym pomaga. Staś choć ma dopiero rok też je uwielbia, kiedy tylko ułożę jakąś wieżę, on aż trzęsie się z radości, kiedy może ją zwyczajnie zburzyć, mógłby tak bez końca. Do kupienia - TU

Układana. 

Ostatnia to układanka (klik). Proszę Państwa oto Miś! Miś jest bardzo grzeczny dziś...... Nie, ten miś nie jest tylko grzeczny, ale chyba troszkę też śpiący, tylko do wyboru ma tyle pidżam, że sama po cichu mu troszkę zazdroszczę. Prawdziwa kolekcja rodem z najlepszych domów mody. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od wyobraźni naszego malucha, można tworzyć standardowe stroje, lub mieszać do woli. Do wyboru mamy aż 18 puzzli, więc możemy naprawdę poszaleć. Uczy rozpoznawania kształtów, kolorów, ćwiczy motorykę rąk. Nasze dziecko ma okazję na zapoznanie się ze wszystkimi częściami garderoby i nabrać wprawy przed trudniejszymi układankami. Do kupienia - TU (aktualnie w promocji)









8 komentarzy:

  1. Moja córka nigdy się taki nie bawiła, ale siostrzeńcy lubili drewniane klocki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas drewnianych zabawek jest zdecydowanie najwięcej.Uwielbiam i kupuje je ze świadomością, że posłużą nie tylko mojemu dziecku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drewniane zabawki zawsze się sprawdzają, a przy tym są bardzo estetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My uwielbiamy zabawki drewniane :-) A te ze zdjęć są przepiekne

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam drewniane zabawki. Są mega trwałe i wytrzymają naprawdę wiele!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje chłopaki właśnie je intensywnie testują pod względem wytrzymałości :)

      Usuń
  6. Witam czy rakieta Janod jest odpowiednia dla trzy latka ? Zastanawiałam się jeszcze na rozmiarem - macie jakieś doświadczenia ?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...