czwartek, 2 marca 2017

Kamienie milowe. Prawidłowy rozwój dzieci między 12 a 18 miesiącem życia.

 
Kamienie milowe. Prawidłowy rozwój dzieci między 12 a 18 miesiącem życia.

Pierwszy rok życia dziecka mija bardzo szybko! Wyprawiamy pierwsze urodziny i sami nie możemy uwierzyć, że to już za nami. Na naszych oczach wyrósł bardzo rezolutny bobas, który często wie czego chce i wie jak to osiągnąć. Ma wypracowane własne metody dążenia do celu. Między 12 a 18 miesiącem życia dziecko samodzielnie chodzi a niekiedy już nawet bardzo sprawnie biega, dzięki czemu otwierają się przed nim całkiem nowe możliwości zwiedzania i poznawania świata. Ciekawskie oczka dostrzegają więcej a rączki sięgają dalej. Jak wspierać prawidłowy rozwój dzieci miedzy 12 a 18 miesiącem życia i jakie kamienie milowe uda im się osiągać w tym czasie?  Opowiem Wam jak to wygląda na naszym przykładzie ponieważ jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch bardzo energicznych maluchów: trzy letniego Jasia i piętnastomiesięcznego Stasia.


Jak wspierać prawidłowy rozwój dzieci miedzy 12 a 18 miesiącem życia.

Z autopsji wiem, że nie ma nic lepszego dla naszych dzieci jak zabawa, ruch i spędzanie wspólnego czasu właśnie z nami, rodzicami. Budujemy wtedy niesamowitą więź, która będzie łączyć nas przez całe życia. Najlepsze co możemy zaoferować naszym dzieciom to my. Dlatego ja powiem Wam co się u nas sprawdza - wcześniej uszczęśliwiało Jasia a aktualnie Stasia.

Jakie zabawy sprawdziły się u nas w tym wieku?

Dopasowywanie kształtów/sortery -  tą zabawę oprócz 15 miesięcznego Stasia nadal lubi mój starszy syn Jaś. Stasiu, sam bierze nasz sorter, siada i próbuje własnymi siłami bez pomocy mamy dopasować jakiś element. Radość, kiedy się uda włożyć do środka wybrany kształt jest niesamowita.

Muzykowanie - tutaj polecam dwa sposoby możemy np. wystukiwać rękami razem z dzieckiem jakiś proste rytmy/dźwięki na bębenku lub słuchać muzyki  tańcząc i śpiewając mu. Prawie codziennie na naszym domowym parkiecie robimy wspólne tańce połamańce i uśmiechy nie schodzą chłopakom z twarzy.

Klocki - do tej pory dziecko chciało burzyć wszelakie budowle, teraz już zaczyna próbować coś ułożyć, kłaść klocek na klocek. Spróbujmy usiąść i zbudować coś razem, potem można to też razem zburzyć.

Układanie układanek - oczywiście są to bardzo proste układani składające się z dwóch elementów.

Chodzenie/bieganie - jeśli tylko mamy okazję pozwólmy dziecku na spacer, ale nie taki w wózku tylko na nogach. Tutaj tak jak przy innych rzeczach sprawdzi się wspaniale maksyma "trening czyni mistrza".  Kiedy nie ma możliwości na podwórkowe podboje to moje chłopaki najbardziej lubią jak ich gonię po całym mieszkaniu na czworakach. Moje kolana troszkę cierpią, ale ich dzika radość wynagradza mi wszystko.

Gra w piłkę - dzieci w tym wieku potrafią już wspaniale kopać, turlać i rzucać więc monotonia się nie wkradnie.

Przesypywanie - dwa kubki plus fasola i pełne skupienie na twarzy. A my w tym czasie pijemy kawę i pilnujemy, żeby dziecko nie zjadło surowej fasoli, bo w tym wieku nadal maluchy lubią brać wszystko do buzi. 

Kiedy chcemy zdobyć rzetelne informację na temat, który nas interesuje, warto poszukać osoby wykształconej i posiadającej odpowiednią wiedzę w danej dziecinie. Dlatego teraz zapraszam na kilka słów od prawdziwego eksperta Pani Doktor Anny Matejczuk, która opowiada o prawidłowym rozwoju dzieci między 12 a 18 miesiącem  oraz kamieniach milowych w ich życiu.


Jakie najważniejsze kamienie milowe zdobędzie dziecko między 12 a 18 miesiącem?

Opanowanie sztuki chodzenia przez naszego malucha zmienia dosłownie wszystko. Do najważniejszych możemy zaliczyć perspektywę patrzenia na świat, możliwości poruszania się, zwiedzania oraz zasięgu w sięganiu po róże interesujące go przedmioty. Dla takiego malca to jedna wielka przygoda, w której co chwilę odkrywa się coś nowego. Poznawanie świata jest przecież takie fascynujące. Komunikacja również przechodzi na całkiem inny etap, bo pojawiają się już nie tylko sylaby, ale wyraźne słowa wypowiadane całkowicie świadomie. Niektóre bardziej rozgadane maluchy zaczynają już łączyć słowa w pary i wypowiadać proste komunikaty np. daj mi, mama dać itp. Teraz nie musimy już zgadywać co nasze dziecko chce, bo samo może nam to powiedzieć i pokazać. To zdecydowanie ułatwia rodzicielskie życie, bo wcześniej płacz był reakcją na wszystko, czyli nudę, głód, ból, złość, drapiącą matkę itp. Komunikowanie się przypominało grę w kalambury.

Moje chłopaki rosną jak na drożdżach z dnia na dzień zmieniają się  na moich oczach, czasami trudno mi za nimi nadążyć. Pomimo tego, że są braćmi całkiem inaczej się rozwijają, bo każde dziecko ma swoje własne tempo i szybciej lub później zdobywa poszczególne umiejętności (kamienie milowe). Pamiętajmy, by nie porównywać swoich dzieci do innych, bo przecież to że jesteśmy inni jest w nas najpiękniejsze. Jak bardzo nudny byłby ten świat, gdybyśmy wszyscy byli tacy sami! U nas Staś dużo szybciej zaczął chodzić niż jego starszy brat Jaś. Starszak natomiast jest niesamowitą gadułą a jego zarób słów jest bardzo duży a młodszy jak do tej pory najbardziej lubi posługiwać się językiem, który jest najlepiej znany jemu samemu. Staś właśnie kończy 15 miesięcy i aktualnie biega jak szalony, wszędzie się wspina, uwielbia jeździć na swoim jeździku, skakać na skoczku, huśtać się  i spacerować. Podczas tej ostatniej czynności staramy się, aby nie były to tylko wypady wózkowe, bo potrzebuje dużo aktywności fizycznej, więc chodzimy ile sił w tych dwóch małych nogach. Zaliczyliśmy też już pierwsze stłuczki, czyli obdrapany nos po bliskim spotkaniu z chodnikiem, kiedy biegł jak szalony oraz skaleczone czoło po skakaniu z krzesła.... I muszę przyznać, że nic a nic go to nie odstraszyło nadal psoci ile tylko starczy mu sił. Na koniec dnia zasypia i wtedy regeneruje baterie na następny dzień a ja patrzę na niego i chcę by czas tak szybko nie płynął.

Co najbardziej lubią robić Wasze dzieci? 







7 komentarzy:

  1. fajne te zabawy proste a pomocne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny wpis, wiele ciekawych informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne informacje :) Ja najbardziej obawiałam się o rozwój fizyczny dziecka i długo dobierałam materac do łóżeczka, tak aby kręgosłup prawidłowo się rozwijał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy tak rozbujanych dzieciach jak ja mam, ważny był aspekt materaca, jaki materac do spania wybrać, aby w nocy ich pobudzone ciałka odpoczęły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsza opcja to materac rehabilitacyjny tak mi powiedział lekarz :) Kręgosłup od początku rozwija się prawidłowo i nie ma ryzyka np. skoliozy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...