poniedziałek, 26 czerwca 2017

Dziecko tonie w ciszy....... 5 punktów, które każdy rodzic musi zapamiętać.

 Dziecko tonie w ciszy....... 5 punktów, które każdy rodzic musi zapamiętać.

Dużo hałasu, zamieszanie, ręce w górze i wołanie pomocy! Tak właśnie wyobrażamy sobie najczęściej sytuację, kiedy mówimy, że ktoś tonie. Niestety, takie rzeczy to tylko w filmach, rzeczywistość jest inna. Najcenniejsze, co mamy to życie nie da się go kupić za żadne pieniądze, więc trzeba o nie dbać. A teraz ty drogi rodzicu uświadom sobie, że to TY jesteś odpowiedzialny, za swoje dziecko. Dlatego zrób wszystko, co w twojej mocy by było bezpieczne. Woda to pożęty żywioł, nigdy nie trać czujności. 


Dmuchane zabawki, gadżety i inne cuda.

Uwielbiam, te wszystkie gadżety, cuda, cudeńka wymyślne i dobrą zabawę dzięki nim. Jednak w tym przypadku jak ze wszystkich trzeba mieć głowę na karku i wiedzieć kiedy, co, gdzie i jak. Przede wszystkim nie pozwólmy pływać dzieciom na materacach nad morzem, jeśli nie stoimy tuż obok, bo zabierze je prąd morski i nie będą wstanie same do nas wrócić. Wszelkie pływaki, pontoniki, dmuchawce i inne tego typu cuda w żadnym wypadku NIE zastępują rodzica, to tylko sprzęty, które pomagają w utrzymaniu się dziecka na wodzie. Często sprzęty bywają zawodne, nie narażaj swoje dziecko na niebezpieczeństwo.

Kiedy dziecko jest w wodzie nie spuszczaj z niego oka.

Jeśli wydaje Ci się, że tonie się długo, to bardzo się mylisz. Cała akcja rozgrywa się w ciągu kilku minut a nawet sekund, po czym ciało idzie pod wodę a my bezskutecznie zaczynamy szukać malucha....
To jest jak z gotującym się mlekiem, kiedy odwracasz głowę ono się wylewa. 

Tonący nie macha rękami.

Znacie ten tekst: ręka w górę kogo nie ma? Myślę, że idealnie opisuję tą sytuację. Tonący, nie kontroluje swojego ciała i działania, wyciąga ręce do góry, co skutkuje tym, że ciało zanurza się pod wodę. Nie zobaczysz wielkich zamaszystych wymachów, krzyżujących się rąk, ale nierówną walkę z żywiołem, który próbuję pozbawić życia swoją ofiarę. 

Tonący nie krzyczy o pomoc.

Tonący nie krzyczy o pomoc, on walczy o każdy oddech. Nie jest w stanie wydobyć z siebie choćby słowo. Dlatego nie odwracaj się w wodzie do dziecka plecami, bo ono nie zawoła cię, kiedy coś złego będzie się działo pomimo tego, że będzie tuż obok. 

Rozgrzane dziecko i zimna woda.

Pewnie wydaje się to oczywiste, ale często o tym zapominamy. Niestety, wtedy kiedy na dworze jest upał i możemy opalać nasze ciała na przysłowiową czekoladkę musimy dodatkowo uważać. Jeżeli dziecko, którego ciało jest mocno rozgrzane szybko wbiegnie do zimnej wody, by się ochłodzić może dostać szoku termicznego.

Wiem, że właśnie zaczęły się wakacje, czas wypoczynku, zabawy, podróży. I dlatego właśnie o tym piszę, byście byli jeszcze bardziej czujni niż zwykle. Usiądźcie i zastanowicie się przez 5 minut, jakie wy mieliście pomysły będąc dziećmi, a później popatrzcie na swoje i pilnujecie je jak swojego własnego życia. 

Nie pozostawajcie również obojętni na innych. Często największe tragedie dzieją się pod naszym nosem, na wyciągnięcie ręki. Woda to potężny żywioł często bardzo lekceważony nawet, wtedy kiedy wydaje się spokojna stanowi duże zagrożenie dla małych stópek, które tak chętnie do niej wbiegają.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...