Poznań miasto w którym zdecydowanie dzieje się! Od zeszłego roku przyciąga mnie jak magnez regularnie w swoje progi. Właśnie tam ponad dwa tygodnie temu odbyło się spotkanie blogujących mam. Karolinie autorce bloga Matki Polki Fanaberie i Kasi z MaaMaa BaalBinkaa gratuluję niebywałej odwagi, determinacji i cierpliwości aby to zorganizować, bo to wszystko ich sprawka.
Na spotkanie zawiózł mnie mój ukochany szofer w postaci męża, który sprawował też ważną rolę opiekuna naszego Stasia. Ze względu na fakt, że karmię piersią nasz tim jest nierozłączny i wszędzie jesteśmy razem. W podróży towarzyszyła nam Grażynka z Pyzuszkowo, którą uwielbiam choć nie wiem jak ona z nami wytrzymała w jednym aucie, bo jesteśmy z mężem straszne gaduły.
Nie miejscu nie obyło się bez lekkich poszukiwań lokalowych, bo jak zwykle roztrzepana matka nie zapisała sobie dokładnego adresu. Całe szczęście zdążyliśmy dokładnie w punkt 12, kiedy zaczynała się zabawa w uroczej kawiarni Różove.
Po ciepłym powitaniu ze strony dziewczyn aby nie tracić cennego czasu poznaliśmy przedstawicielki Wydawnictw EPIDEIXIS. Pozwoliły one przenieść się do czasów dzieciństwa i potrenować pamięć, wyobraźnie i spostrzegawczość na swoich produktach. Wszystkie zadania wykonywaliśmy w parach. Ja miałam ten zaszczyt, że byłam z Honoratą z Maluch w domu i dzięki niej wszystko rozwiązałyśmy prawidłowo. Jestem pod wrażeniem tych edukacyjnych gier, jak tylko Jasio podrośnie na pewno zakupimy sporą kolekcję.
Następna prelekcja należała do Roksany, która opowiedziała nam o kosmetykach Plus dla skóry. Ja już miałam przyjemność używać tych produktów i jestem z nich zadowolona pisałam o tym TU.
Coś co potrzeba każdemu blogerowi, czyli dobre zdjęcia. Jak je zrobić? Z wielkim zaangażowaniem, pokazując w każdym słowie i geście swoją pasję do fotografii opowiadała Pani Katarzyna Papieska, która robi to co kocha i jest w tym naprawdę dobra. Wiedza którą otrzymałyśmy jest bezcenna. Dziękuję.
Wydawnictwo Zielona Sowa również zawitało na nasze spotkanie. Jego przedstawicielką była Pani Ania Bukowska. Pierwsze co muszę napisać to to, że jest kobietą, która zaraża optymizmem, humorem i niesamowitą energią! Jest straszną gadułą, a takie lubię najbardziej. Opowiedziała nam o tym co właśnie znalazło się na półkach księgarni i o tym co się drukuje i będzie dostępne w najbliższym czasie. Wydawnictwo Zielona Sowa jest znane a ich oferta dość duża, każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Ja osobiście jestem fanem Tappiego i mam nadzieję, że kiedyś uzbieram całą kolekcje przygód tego wesołego wikinga.
Na koniec kilka złotych rad udzielił nam Radca Prawny Damian Stawski. I nie myślcie, że było to coś w stylu odczytywania ustaw na obradach sejmowych. Nie, nie, nie! Mówił bardzo ciekawie, przestrzegł nas nad częstymi błędami popełnianymi przez blogerów. Opowiadał na wszystkie nurtujące nas pytania bardzo wyczerpująco. Znał odpowiedz na wszystko, przygotowany po mistrzowsku. Ta prelekcja minęła mi najszybciej, aż żal było, że się kończy.
Na koniec podziękowałyśmy tym dwóm niesamowitym kobietą dzięki którym ta cała "fanaberia" była możliwa. Kasiu i Karolino jeszcze raz wielkie dzięki! To zaszczyt, że mogłam tam z Wami być.
Dziękuję również sponsorom za upominki, ale nimi pochwalę się w osobnym poście.
Mam nadzieję, że niedługo znów się spotkamy gdzieś, bo niestety nie udało mi się ze wszystkimi porozmawiać. Było tyle wspaniałych blogerek, że koniecznie musicie je odwiedzić i przekonać się na własne oczy jakie są fajne. Zapraszam na ich blogi: